Ozdoba: Nie mam powodu, żeby przepraszać premiera Morawieckiego
Polityk Solidarnej Polski Jacek Ozdoba został zapytany w rozmowie z "Rzeczpospolitą" o to, czy przeprosi Mateusza Morawieckiego za swoje krytyczne wypowiedzi na temat jego polityki. Pod koniec listopada wiceminister klimatu pytany o całościową ocenę działalności szefa rządu stwierdził: "Od momentu, kiedy premierem nie jest premier Beata Szydło, mamy pasmo porażek".
– Nie mam powodu, żeby przepraszać premiera Mateusza Morawieckiego. Nikt nie obrażał pana premiera, ani nikogo w rządzie. Moja wypowiedź była związana z polityką europejską. Jako Solidarna Polska uważamy, że popełniono błąd w 2020 r., gdy zatwierdzono możliwość blokowania środków finansowych. Ostatnie informacje o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym również są niepokojące –przekonuje teraz współpracownik Zbigniewa Ziobry.
Ozdoba: Premier został oszukany
Zdaniem Jacka Ozdoby "KE oszukała premiera Morawieckiego" w sprawie KPO.
– To jakby pójść do banku z lichwą, gdzie mówią, że wszystko jest za darmo i bez dodatkowych kosztów, a nagle dzieje się zupełnie co innego. Dowodem jest odwołanie ministra Konrada Szymańskiego, który mówił, że żadne euro nie zostanie zablokowane. Głosowaliśmy przeciwko KPO, ale nie dlatego, że nie chcemy środków, tylko dlatego, że ukryty kredyt będzie nas dużo kosztował. Do tego dochodzi utrata suwerenności i ukryte kamienie milowe, które nigdy nie powinny zostać zaakceptowane – wyliczał wiceminister klimatu.
Polityk Solidarnej Polski zapowiedział, że jego formacja nie poprze projektu noweli ustawy o Sądzie Najwyższym zgłoszonego przez PiS. – Ta ustawa oznacza skrajną anarchizację systemu prawnego w Polsce. Podważa status sędziego i jest niezgoda z Konstytucja oraz orzecznictwem TK. Nie należy iść na dalsze ustępstwa względem UE, bo nie posiada ona kompetencji w zakresie wymiaru sprawiedliwości – wyjaśnił gość "Rz".